2021-07-05
2021-07-05
Mario Biagini

List

Tak jak i w innych kluczowych momentach, tak i teraz w powietrzu unosi się gęsta atmosfera ciemnych czasów, ale jest też inna wibracja – bardziej spokojna i delikatna; inna konieczność. Spotykam ludzi, młodych i starych, w różnych miejscach, pracujących w różnych dziedzinach, z różnych kultur; utalentowanych, inteligentnych, wrażliwych, którzy poszukują. Być może stanowią mniejszość, ale istnieją i jest ich wielu, z ograniczonego punktu widzenia jednostki jest ich naprawdę bez liku.

Musimy podjąć wysiłek, aby poważnie badać to, co istnieje w nas, a co może przydać się tym, którzy przyjdą, gdy minie szczyt czasów barbarzyńskich, i co może być przekazywane i przekształcane przez kobiety i mężczyzn jutra. Badanie, które jest potrzebne, jest bardzo odległe od jakiegokolwiek pojęcia badania, które nauczono nas akceptować, i może odbywać się tylko z innymi i wśród innych. Mówię „badanie”, ale równie dobrze mógłbym powiedzieć podróż, dialog, próba, wyzwanie, możliwość, pilna potrzeba, szczerość. To, co łącząc istoty ludzkie jako równe, tworzy pole współpracy, solidarność w odkrywaniu miejsca człowieka w świecie. To badanie służy zarówno przyszłej jednostce w jej środowisku, jak i społeczności, z którą jednostka dzieli to, co w niej najlepsze.

Również informacje muszą zostać przekazane. Przekazywanie pamięci i odkryć z pokolenia na pokolenie, a także przez jednostkę jednostce wymaga wysiłku i odpowiednich okoliczności. Być może da się stworzyć warunki, w których ludzie będą spotykać się na krótki, lecz intensywny okres, aby współpracować ze sobą z możliwie czystą, wspólną intencją i w ten sposób powstają nasiona. W naszej pracy nad Open Choirs zbliżaliśmy się do tej możliwości poprzez badanie w prosty sposób wszystkiego, co jest związane ze śpiewem. Open Choirs to mało wymagające spotkania, podczas których ludzie z nami śpiewają. Po latach doświadczeń widzimy, że jeśli zachowujemy się tak, że każdy z nas jest odpowiedzialny za jakość spotkania i trzyma się swoich zadań, jak odpowiedzialny obywatel, dochodzimy czasem do miejsca, gdzie nasze sympatie i antypatie są na moment zawieszone, a my oddychamy inaczej. Wiemy, że śpiewanie nie jest jedyną drogą, szukamy także innych sposobów.

Zapraszamy Cię na wspólną wyprawę. Chcemy konkretnie zobaczyć, czy i jak można dojść do momentu żywej, czułej i inteligentnej obecności. Poprzez śpiew. Albo granie. Myślenie. Pracę w drewnie. Siedzenie. Gotowanie. Filmowanie. Malowanie. Uprawianie ogródka. Odpoczywanie. Budowanie. Dbanie. Szycie butów. Oddawanie się refleksji. Słuchanie. Bycie w ciszy. Wiele możliwości drzemie w młodych ludziach, bogatych w te zdolności, które nazywamy talentami, nawiązując do starej przypowieści. Według przypowieści wspomniane talenty nie są podarowane jako prezenty, ale stanowią pożyczkę. Istnieją starsi ludzie, którzy mieli w swoim życiu to szczęście, by zagospodarować tę pożyczkę.

Czas spłacić długi. Mam dług wobec wielu, żywych i umarłych. Mam ręce pełne długów i jednocześnie nic nie posiadam, a tu proszę: przyszedł moment, by utrzymać wszystko w obiegu i tworzyć kolejne długi. Doskonalenie siebie i korzystanie ze swoich talentów może być cnotą, ale w mrocznych czasach trzeba to czynić w sferze publicznej, z innymi i pośród nich. Liczy się spotkanie, w serdeczności i zażenowaniu, w nieporozumieniu i pojednaniu – we wszystkim, co niewypowiedziane. Uczyć się razem, jak się spotykać i być. Pracować nad tym lekko i radośnie. Odkryć i być może potem porzucić narzędzia, które umożliwiają spotkanie. Odżywiać i przekazywać w akcie wzajemnego oduczania i uczenia się kompetencji, które mogą mieć przyszłość.

Spotkanie musi być prawdziwe – trzeba zabrać swoją torbę, koło ratunkowe, wielki kapelusz, maszynę, ruszyć w drogę i przemierzyć granice, prawdziwe i wyobrażone, podróżować ku miejscu spotkania, gdzie idzie się z jasnym zamiarem tworzenia tego, co jeszcze nie istnieje, z innymi, nie oczekując natychmiastowych rezultatów, ale raczej przygotowując grunt dla tych, których nigdy nie spotkamy. Może torba, koło ratunkowe, wielki kapelusz i maszyna w pewnym momencie same odpadną, a my będziemy swobodnie oddychać przez chwilę w prostej ciszy i odpoczynku.

W dzisiejszych czasach odradza się potrzeba podróży do takich miejsc. Sama możliwość ich istnienia podawana jest w wątpliwość, jak gdyby mogły istnieć tylko jako obiekty niejasnych rewolucyjnych tęsknot lub jako ekskluzywne miejsca odosobnienia dla zbawienia własnej duszy; tak jak gdybyśmy nie mogli nawet się ośmielić, by myśleć o takich miejscach jako istniejących w rzeczywistości, a nie tylko w wyobraźni. Moglibyśmy powiedzieć: w owych miejscach do bycia być może uda nam się zebrać to, co jest potrzebne, aby rozpocząć to, co nazywam badaniem, oraz lepiej zobaczyć zmiany odczuwane teraz jako konieczne w naszym życiu, dzięki różnym sposobom bycia razem, które możemy nazywać wedle potrzeby poszukiwaniem, współpracą, służbą.

Do tej podróży szukamy towarzyszy chętnych do spakowania kilku rzeczy i przekraczania granic. Pomimo osławionej łatwości komunikacji między członkami populacji ludzkiej tej planety, w dzisiejszych czasach nie jest łatwo wyobrazić sobie, że możemy pokonać bariery. A jednak czujemy, że w wielu ten impuls żyje, w ludziach z różnych krajów i kręgów, i na pewno w tych, z którymi my jako Open Program nie jesteśmy w stanie skontaktować się sami, wyłącznie za pomocą naszych własnych środków.

W obecnej ciemności, i być może z jej powodu, coś jest możliwe. Nie ma już dokąd uciec. Dla nas nawet wyobrażenie ucieczki do lepszego miejsca coraz bardziej wyraźnie stawało się tylko tym, czym jest: ćwiczeniem wyobraźni, które nie może nas nakarmić. A jednak chcielibyśmy zebrać się razem w miejscu do bycia.

To jest miejsce, do którego Cię zapraszamy. Ono jeszcze nie istnieje. Jego potrzeba jest jednak odczuwalna. Szukamy go i jego mieszkańców. Być może razem będziemy w stanie wydać nasiona. Nasiona mogą długo pozostawać w uśpieniu, w ciemności, gdy nie mają warunków do wykiełkowania i wzrostu. Ale gdy znów pojawi się światło, nasienie może się wybudzić i – o ile warunki na to pozwolą – może wyrosnąć nowe, piękne drzewo, które da schronienie wspaniałym dzieciom przyszłej Ziemi.

lipiec 2019

O autorze

Z języka angielskiego przełożyła Justyna Rodzińska-Nair, konsultacja przekładu Agnieszka Kazimierska