Bluźniercy w drodze na Golgotę
Pierwodruk: Ugo Volli: Quanti bestemmiatori sulla via del Golgota, „La Repubblica”, przełom stycznia i lutego 1979 (brak numeru wydania i strony)
W tych dniach w Mediolanie1, może po raz ostatni, został wystawiony spektakl – stary, kruchy i pożółkły jak uschnięty kwiat. Bardzo trudno mówić z przekonaniem i wystarczająco sugestywnie o jego treści, która przecież tak wyraźnie opowiada o jego twórcy. Sześcioro aktorów, półnagich albo w łachmanach, przez godzinę skacze, krzyczy, śpiewa, rzuca się na ziemię, próbując wydobyć z siebie tyle energii, ile to konieczne, by nieść trudny, enigmatyczny i skandaliczny przekaz. Czasami im się to udaje: są „obecni” w swojej roli, dają nam namiastkę mitu i bluźnierstwa. Innym razem popadają w rutynę, „recytują”, a na ich twarzach widzimy jedynie zmarszczki i wyniszczenie.
Apocalypsis cum figuris, ostatni spektakl Jerzego Grotowskiego, przedstawienie odsłaniające trudne połączenie wielkości i rozpadu, przeszło do legendy. Od dziesięciu lat mówią o nim z szacunkiem wszyscy miłośnicy nowego teatru. Spektakl stanowi gwarancję tożsamości grupy Teatru Laboratorium, którą Grotowski skierował poza teatr, szukając bezpośrednich i „żywych” form komunikacji oraz doświadczeń. Apocalypsis powraca do nas cztery lata po włoskiej premierze w ramach Biennale. Pokazy w Centro per la Ricerca Teatrale w Mediolanie odbywają się w ramach współpracy z polskim mistrzem, która w ostatnich miesiącach objęła również seminaria parateatralne. Jej punktem kulminacyjnym jest konferencja naukowa2, jaka odbyła się w weekend, podczas której sam Grotowski zaciekle bronił swoich metod, korzeni, dawnego teatru oraz dzisiejszych doświadczeń przed licznymi próbami sprowadzenia ich do mistycyzmu i katolicyzmu.
Apocalypsis jest bluźnierstwem. Drugie przyjście Chrystusa na ziemię jest odgrywane jako żart przez grupę pijaków, którzy skandalicznie deformują świętość. Żart tak sugestywny, że natychmiast przeradza się w potężną metaforę człowieczeństwa. Brodaty mężczyzna w białej szacie i z krzyżem na piersi rości sobie prawo do bycia Piotrem. Wymienia z imienia swoich towarzyszy: Judasza, Łazarza i Jana. Na początku przez pomyłkę nazywa Łazarza Zbawicielem, ale po chwili dostrzega Ciemnego3 (tj. Idiotę z powieści [Fiodora] Dostojewskiego) i umieszcza go w centrum uroczystości. Półnagi Ciemny jest okryty czarnym płaszczem. Na jego twarzy maluje się zwierzęce przerażenie. Wybałusza ogromne ciemne oczy.
Zostają odtworzone niektóre sceny z Ewangelii, ale znaczenie wydarzeń zostaje całkowicie zmienione. Nikt nie chce zostać zbawiony. Ciemny jest wyszydzany, wyśmiewany i bity. Wszyscy się go wyrzekają. Łazarz chce umrzeć. Zakrywa głowę szmatą i usilnie sprzeciwia się własnemu zmartwychwstaniu. Wesele w Kanie to dość dwuznaczna procesja. Ciemny okrąża orszak i usiłuje się do niego przyłączyć, lecz na próżno. W pewnym momencie ma poślubić Magdalenę, z którą odbywa poniżający i niedokończony stosunek.
Nadejście kobiet opłakujących ukrzyżowanie to głupie zawodzenie obłudnic. Na koniec zbierają się jego towarzysze. Otaczają go i sami postanawiają złożyć w ofierze. Upadek Ciemnego daje początek mszy, ale nadal mamy do czynienia z przeciwieństwem tego, czym jest przywoływanie boskości. Słowami Wielkiego Inkwizytora z Dostojewskiego Piotr wyjaśnia Chrystusowi, że go nie potrzebują, ponieważ jego obecność wywołuje zgorszenie, a następnie wypędza go w ciemność ze słowami: „Idź i nie przychodź więcej”.
Wielka bluźniercza metafora Apocalypsis, zgodnie z zasadami teatru ubogiego Jerzego Grotowskiego, jest budowana bez scenograficznych sztuczek, jedynie za pomocą kilku przedmiotów i niewielu środków – chleba, noża, świec, ciała i głosu aktorów: wielkich, wybitnych aktorów jak [Ryszard] Cieślak, [Antoni] Jahołkowski, [Stanisław] Scierski. Wiemy – bo tu i ówdzie wciąż można to dostrzec – że ten spektakl był fenomenalny. Ale pod niskimi białymi sklepieniami Pałacu Królewskiego sceny jakby rozmywają się. Ciężko uwierzyć w ogromne przekłamania niektórych fundamentalnych mitów naszej kultury, które Jan Kott nazwał świętym tańcem, aby potępić jego niebezpieczny urok. Apocalypsis wydaje się być procesją, która więcej mówi nam o jej uczestnikach niż o samym temacie spektaklu. Być może również z powodu niezrozumiałości fragmentów wypowiadanych po polsku, będących cytatami biblijnymi i literackimi, Apocalypsis bardziej niż o wyśmiewanym Bogu i człowieczeństwie mówi nam o występującej w nim grupie aktorów, o zbiorowej solidarności, zmęczeniu i żalu. Grotowski na konferencji dał do zrozumienia, że gdyby to zależało od niego, Apocalypsis nie istniałaby już od dawna i być może są to ostatnie jej pokazy. Patrząc na zmierzch tego arcydzieła, dostrzegamy też jednak melancholię i siłę, prawdziwe poczucie głębokiej więzi między grupą ludzi, którzy ośmielili się dopuścić przemocy, aby je stworzyć. Mimo to trwają w jedności, choć już od dawna zdobywają doświadczenie na tajemniczych, parateatralnych ścieżkach, być może równie niebezpiecznych i wyrazistych jak [Apocalypsis], ale zupełnie innych.
Z języka włoskiego przełożyła Karolina Hrabia
- 1. Spektakl Apocalypsis cum figuris był prezentowany w Mediolanie w dniach 27–28, 31 stycznia, 1, 4–5 lutego 1979. Zob. „Apocalypsis cum figuris”: kalendarium prac i prezentacji (1965–1981) w niniejszym numerze (przyp. red.).
- 2. Konferencja Grotowski I. Origini e esperienze del Teatro Laboratorio odbyła się w dniach 27–28 stycznia 1979 roku (przyp. red.).
- 3. W języku włoskim Ciemny nazywany jest Innocente, czyli Niewinny (przyp. red.).
- STRONA GŁÓWNA
- PERFORMER
- PERFORMER 1/2011
- PERFORMER 2/2011
- PERFORMER 3/2011
- PERFORMER 4/2012
- PERFORMER 5/2012
- PERFORMER 6/2013
- PERFORMER 7/2013
- PERFORMER 8/2014
- PERFORMER 9/2014
- PERFORMER 10/2015
- PERFORMER 11–12/2016
- PERFORMER 13/2017
- PERFORMER 14/2017
- PERFORMER 15/2018
- PERFORMER 16/2018
- PERFORMER 17/2019
- PERFORMER 18/2019
- PERFORMER 19/2020
- PERFORMER 20/2020
- PERFORMER 21/2021
- PERFORMER 22/2021
- PERFORMER 23/2022
- PERFORMER 24/2022
- PERFORMER 25/2023
- PERFORMER 26/2023
- PERFORMER 27/2024
- ENCYKLOPEDIA
- MEDIATEKA
- NARZĘDZIOWNIA
ISSN 2544-0896
Numery
- PERFORMER 1/2011
- PERFORMER 2/2011
- PERFORMER 3/2011
- PERFORMER 4/2012
- PERFORMER 5/2012
- PERFORMER 6/2013
- PERFORMER 7/2013
- PERFORMER 8/2014
- PERFORMER 9/2014
- PERFORMER 10/2015
- PERFORMER 11–12/2016
- PERFORMER 13/2017
- PERFORMER 14/2017
- PERFORMER 15/2018
- PERFORMER 16/2018
- PERFORMER 17/2019
- PERFORMER 18/2019
- PERFORMER 19/2020
- PERFORMER 20/2020
- PERFORMER 21/2021
- PERFORMER 22/2021
- PERFORMER 23/2022
- PERFORMER 24/2022
- PERFORMER 25/2023
- PERFORMER 26/2023
- PERFORMER 27/2024
- Dariusz Kosiński Innego końca świata nie będzie
PROF. ZBIGNIEW OSIŃSKI
- Zbigniew Osiński we Wrocławiu 1990–2015
- Konferencja prasowa Zbigniewa Osińskiego, dyrektora Ośrodka Badań Twórczości Jerzego Grotowskiego i Poszukiwań Teatralno-Kulturowych [audio]
- Spotkanie z Erwinem Axerem, prowadzenie: Zbigniew Osiński [wideo]
- Spotkanie poświęcone książce Zbigniewa Osińskiego „Grotowski wytycza trasy. Studia i szkice” [audio]
- Spotkanie poświęcone książce Zbigniewa Osińskiego „Grotowski. Źródła, inspiracje konteksty” [audio]
- Eugenio Barba Pożegnanie Zbyszka
- Książki Zbigniewa Osińskiego
POWROTY
- Richard Schechner Wspominając „Apocalypsis cum figuris” po 49 latach
- Roberto Bacci „Apocalypsis cum figuris”: utrata, która daje nam życie
- Małgorzata Dziewulska O uhistorycznieniu „apokalipsy kaca”
- Jenna Kumiega „Apocalypsis cum figuris”: przekład i osobista relacja
PRZEWALCZYĆ MYŚLĄ
- Dariusz Kosiński Apocalypsis ’68
- Ks. Andrzej Draguła Chrystus odchodzi. „Apocalypsis” z teologicznego dystansu
- Katarzyna Woźniak O stosunku Kościoła do działalności Jerzego Grotowskiego w latach siedemdziesiątych na marginesie „Apocalypsis cum figuris”. Rekonesans
- Henryk Mazurkiewicz „Istniał tylko jeden chrześcijanin i ten umarł na krzyżu”, czyli o sposobach naśladowania Chrystusa
- Aleksandra Koman, Katarzyna Woźniak Spóźnieni goście. „Apocalypsis cum figuris” we włoskich recenzjach z lat 1975–1979
- Adela M. Karsznia Niezbadana ziemia i splątanie granic: o etnografię „Apocalypsis cum figuris”
OPOWIEŚCI ŹRÓDEŁ
- Leonia Jabłonkówna Klucz od przepaści
- Andrzej Kijowski Grotowski jest geniuszem
- Michel Cournot „Apocalypsis cum figuris” Jerzego Grotowskiego
- Matthieu Galey „Apocalypsis cum figuris”. Mag Grotowski
- Kevon Kemp 15 dolarów australijskich za godzinną wizytę Grotowskiego to osobliwy kolonialny błąd
- Ugo Volli Bluźniercy w drodze na Golgotę
- Odoardo Bertani Konflikt sumienia
- Mario Raimondo „Apocalypsis cum figuris”
REAKCJE
- Grzegorz Ziółkowski Nekro(-log-o-)s. Kilka uwag po lekturze książki Ewy Domańskiej „Nekros. Wprowadzenie do ontologii martwego ciała”
- Łucja Iwanczewska Kobiety w kontrze. Kobiety, które darowały
- Dariusz Kosiński Mamy go!
- Julia Lizurek Zrozumieć „Apocalypsis”
POLECONE EKSPRESEM
BIBLIOGRAFIA
FOTOGRAFIE
- Maurizio Buscarino Maurizio Buscarino, „Apocalypsis cum figuris”
- Lorenzo Capellini Lorenzo Capellini, „Apocalypisis cum figuris”